Pierwszym, fundamentalnym etapem każdego przedsięwzięcia jest określenie jego lokalizacji lub przebiegu, jeśli to inwestycja z zakresu przesyłu i dystrybucji. Takie studium wykonalności w kompleksowym i nowoczesnym ujęciu obejmuje nie tylko uwarunkowania środowiskowe oraz oczywiste kwestie technologiczne ale również uwarunkowania natury formalno-prawnej oraz społecznej.

Wnioski płynące z naszego ostatniego Raportu pt. „Bariery rozwoju energetyki wiatrowej 2013” jednoznacznie nakreśliły kierunek bieżącej edycji. Temat akceptacji społecznej jest obok kwestii politycznych jednym z największych problemów branży wiatrowej.

Konflikty społeczne to jeden z najważniejszych czynników, które stanowią barierę w rozwoju energetyki wiatrowej. Jaki jest ich wpływ na powstające projekty? Kto stoi za powstawaniem konfliktów społecznych? Zapraszamy do ankiety.

Czy brak ustawy o OZE jest faktycznie największym problemem branży wiatrowej? Czy jest to realna bariera czy może tylko element walki politycznej? Jakie znaczenie ma problematyka akceptacji farm wiatrowych przez lokalne społeczności? Czy istnieją inne bariery rozwoju energetyki wiatrowej widziane oczyma praktyków?

Gazu łupkowego nie należy wydobywać, „bo zatruje wodę pitną, a z kranu będzie leciał ogień”. Nowych masztów telefonii komórkowej nie wolno stawiać, „bo wywołują raka”. Oczyszczalnie ścieków to „wylęgarnia robaków, szczurów, a w jej sąsiedztwie spadną natychmiast ceny nieruchomości”. Z wiatrakami podobno nie jest lepiej – „hałasują, zagrażają środowisku, a nawet psują krajobraz” wyrastając ponad wieżę kościoła.